Agnieszka Maurea Fotografia sensualna Wrocław

Okres w jakim się znajdujemy nie trzeba opisywać. 
Wszyscy widzimy, jak jest i z czym trzeba się zmierzyć. 
Czas kwarantanny można idealnie wykorzystać na wprowadzenie pewnych zmian w prowadzeniu biznesu

jak i wdrożeniu wielu pomysłów na które wcześniej nie miało się czasu. 
 

To dotyczy każdego biznesu, nie tylko fotograficznego 
Ten czas kwarantanny, który mamy to czas, którego nie możemy „zmarnować”. 

To nie jest przymusowe wolne od pracy! Absolutnie. 
Jasne, odpocznij, odetchnij, podładuj swoje akumulatorki, aby mieć energię.  

Nadróbmy swoje zaległości. 

Trzeba się teraz szykować na to, aby w momencie, gdy wszystko się uspokoi nadal działać w branży i wrócić z większą pompą! 

Więc do dzieła! 

Chciałabym przedstawić i zapowiedzieć kilka nowości, które mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu. 

Każdy znajdzie coś dla siebie 🥰 

  1. Cały czas istnieje możliwość zakupienia Voucherów na kobiecą sensualną sesję zdjęciową dla siebie lub podarunkowych. 
    Wprowadzamy Vouchery o 50% taniej od ceny regularnej!  
    Ważny jest 6 miesięcy od daty zniesienia kwarantanny!  
    Pomogę w ten sposób spełnić Wam Wasze marzenia o sesji zdjęciowejw postaci pięknych kobiecych portretów 🥰❤ 
  2. Godzinna konsultacja on-line dla osób, które chciałyby podnieść skilla na dowolnie wybrane zagadnienia z zakresu
    Sesja sensualna boudoir bielizna kobiecy portret, jak się przygotować od strony klientki, jak zacząć przygodę z fotografią sensualną od strony fotografa i wiele innych tematów !  
  3. Przygotowuję warsztaty on-line indywidualne i grupowe tematyka rzecz jasna Fotografia Sensualna, kobieca sesja tudzież kobiecy portret, sesja w bieliźnie / w studio i w apartamencie.
    Niebawem będę zamieszczała szczegóły. 
  4. W trakcie budowy jest długo wyczekiwany sklep, gdzie będziecie mogli zakupić Video-tutoriale oraz obszerne poradniki na ciekawe tematy związane z sensualną sesją zdjęciową 😊‼  
  5. Rozbudowuję bloga, gdzie będą nie tylko posty lifestylowe z sesji a także mini poradniki dla fotografów 😉 
  6. Wprowadzam Newsletter i subskrypcje, dzięki którym będę mogła podsyłać nie tylko przypomnienia o nowych postach i produktach, ale również zniżkach. Równocześnie tą drogą będę załączać dodatkowo treści czy poradniki o rozwoju biznesu fotograficznego 💪📈📸   

Mam jeszcze kilka innych pomysłów, ale o nich później 🤫🤭 

 

Dajcie znać czy mogłabym dla Was coś jeszcze zrobić, co dodałoby powera w dalszym rozwoju i karierze fotografa 🥂🔥🔥🔥 

A tym czasem poradnik dla fotografów i nie tylko jak przetrwać ten ciężki okres pandemiczny i nie tylko.

Post miał być krótki, ale ci co mnie znają osobiście to wiedzą, że jak się rozpiszę (rozgadam) nie ma końca 🤣
I tak pisząc i bredząc doszłam do wniosku, że podzielę się radami dla biznesu fotograficznego w czasie pandemii.
W sumie te rady sprawdzą się w wielu dziedzinach.
Rady, które tu zebrałam są wynikiem mojej pracy.
Są zrealizowane i poparte sukcesem, dlatego pozwalam sobie o nich pisać gdyż pozwoliły mi pobić kolejny rekord sprzedażowy.
Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że nastąpił on w kwarantannie gdzie „gospodarka zamarzła” i w momencie, kiedy miałam blokadę na fb!
Nie mogłam się ogłaszać, nie mogłam odpowiadać w grupach na posty, nie mogłam NIC! A jednak… I kto by w czasie pandemii myślał o sesjach kobiecych? Suprajs!
Nie jestem z osób narzekających i oczekujących.
Czas jaki nastał jest ciężki dla wszystkich!
Tylko ode mnie samej i od Ciebie zależy jak to przetrwamy.
Nie, nie chodzi mi tu o hasło #zostańwdomu, bo im więcej będzie się nas poddawać kwarantannie to szybciej wrócimy do pracy.
Owszem jest w tym racja i to sporo, ale z drugiej strony głównie chodzi mi bardziej o przeanalizowanie strategii naszych biznesów na ten właśnie specyficzny czas.
Pierwszy tydzień kwarantanny jak większość śledziłam wiadomości i newsy.
Im więcej czytałam tym większego miałam doła.
Totalnie się zapadłam i wpadłam w panikę.
A uwierzcie mi daleka jestem od paniki!
Byłam zmęczona, zniechęcona, bez sił do czegokolwiek.
Po tygodniu marazmu wyłączyłam wszystkie dochodzące powiadomienia o epidemii.
Jednymi słowy wzięłam się w garść!
Zważywszy, że przed kwarantanną miałam sporo sesji zrealizowanych, które trzeba było obrobić!
Im dłużej bym siedziała zawieszona tym większe zaległości by powstały.
Wiadomo im większe zaległości – większa presja – jeszcze większa frustracja.
Mało który fotograf przyzna Ci, że zdjęcia oddaje na ostatni etap dead-line`u.
Niestety, jeśli masz
* sporo zleceń,
* często wpadające w międzyczasie kolejne,
* któryś klient zażyczy sobie ekspres retusz,
itp.
… kalendarz leci na łep i szyję.
Obiecałam sobie, że dzięki kwarantannie będę oddawać wszystko znacznie szybciej.
Nie ma sesji poza retuszkami, więc nie ma jakiś wymówek poza wprowadzeniem nowych pomysłów.
Budowanie poduszki finansowej jest szalenie ważne w każdym biznesie i w każdym gospodarstwie.
Co zresztą ten czas nam pokazał – szczególnie w branżach usługowych oraz w handlu niezwiązanym z żywnością i medycyną.
Już nie pisze a propos tej epidemii, bo dużo osób (o zgrozo!) miało bunt w grupach społecznościowych.
Co mnie zdziwiło to największy bunt mieli ludzie w wieku produktywnym!
Dlaczego ważne jest zabezpieczenie firmy by była płynność finansowa?
Pomijam, że każdy chce zarabiać kasę , mieć kasę i ją wydawać ..ale warto mieć jej albo drugie, trzecie, czwarte… ente ujście bądź mieć jak tudzież robić nadwyżkę.
Dużo młodych osób w grupach społecznościowych miało bunt, że nie byli przygotowani na tą sytuacje i nie każdy ma możliwość posiadania zaplecza finansowego. Owszem jest trochę w tym racji…ale tylko co do emerytów i rencistów – a nie do młodych zdolnych do pracy, i w tym wieku kreatywnych osób!
Wyobraź sobie sytuacje niezwiązaną z epidemią.
Miałam raz przypadek, że na tydzień „odjęło” mi wzrok! Dosłownie! Miałam nieszczęśliwy wypadek. Pech tak trafił, że prosto w oko! I to dwukrotnie na przestrzeni miesiąca. Tak, że otwierając uszkodzone z automatu zamykało się drugie z wrażliwości na co kolwiek. Tydzień chodziłam po omacku po domu w zaspokojeniu najprostrzycz czynności życiowych. O pracy nie było mowy. Tydzień przeleżałam w łóżku ze spuchniętym okiem.
Jak na złość!! Bo OCZY, a oczy fotograf chroni najbardziej! Oczywiste, że złośliwie no musiało w oko nie w kolano.
Głównym narzędziem pracy fotografa są dwie ręce i oczy!
Nie mam oczu – nie zarabiam!
I tu właśnie kolejny powód budowania zabezpieczenia finansowego w postaci wprowadzenia dodatkowych możliwości zarobkowych.
Przechodząc do konkretów, bo te interesują najbardziej 📸
Sama takie rzeczy wprowadzam, ale jest masa innych i wyróżniających się pośród konkurencji.
Usiadłam i przeanalizowałam.
#eureka!
1. W spokoju obrobię to co mam obrobić.
2. W końcu wprowadzę nowe pomysły, na które tak cholernie brakowało czasu! Juhuuuuu 💪😁 (najważniejszy dla mnie punkt!)
3. Nadgonie niektóre materiały edukacyjne.
4. Nagram i napiszę swoje poradniki.
5. Zaktualizuję stronę.
6. Zacznę więcej pisać bloga
7. Stworzę newsletter.
8. Sprzedam kilka voucherów promo
9. W końcu postawię sklep on line, gdzie zamieszczę nowe produkty i materiały edukacyjne
10. Spędzę więcej czasu z rodziną.
11. Zadbam o siebie.
12. Np. nadrobię książki
13. Kupię maszynę do szycia i nauczę się szyć.
.
.
.
99. Jestem w dupie!
Tak dosłownie 🤣 Wiesz czemu? Bo przez czas kwarantanny nagromadziło się tyle pomysłów, że brakuje czasu! Dosłownie!
Teraz już wiem co to znaczy #kochamtocorobię #mojapracamojapasja
Jeśli ktoś kocha to co robi i nie jest zwykłym rzemieślnikiem, to znajdzie sposób by jego firma, jego działalność trwała.
Jak wspomniałam przed kwarantanną miałam sporo realizacji i ten okres to tak naprawdę dla mnie nic innego – jak czas w którym i tak bym obrabiała 😋
Ale nie powiem między sesjami komercyjnymi wracam raz na jakiś czas do „luźniejszych” projektów i „nadrabiam” 😎 to jeden z pomysłów na wypełnienie luźniejszego okresu dla pracy fotografa.
Tych możliwości jest na prawdę sporo. Uwierz mi 🤗
Pomijam oczywistą oczywistość jak:
– pisanie ebooków z własnego doświadczenia
– nagrywanie videotutoriali
– sprzedaż zdjęć czy to do wydawnictw kalendarzowych itp.
* Videotutki i poradniki tekstowe najlepiej jak podzielisz sobie na „darmową zachętę” oraz płatny materiał.
Tak pewnie Ci wpadł w ręce ten poradniczek
Tutaj z darmowym wabikiem pomoże Ci chociażby blog, fanpage, instagram (w tym promowane posty), ale co najważniejsze Newsletter! Tak tak, zaraz opiszę dlaczego i jak.
Teraz jest świetny czas by pokazywać swoje prace, swój artyzm, swoją osobowość wszędzie gdzie się DA!
Teraz ludzie czyli potencjalni nasi odbiorcy siedzą w domu przed komputerami i telefonami!
Regularnie dodając treści na social media poprawiasz algorytmy i wpływasz na swoje większe nowsze zasięgi!
Tylko, że dużo osób popełnia ten błąd, że wrzuca zbyt obszerny darmowy materiał w czasie tej kwarantanny zapominając, że ten czas kiedyś minie.
Pomyśl na zdrowy rozsądek co sprzedasz, jaką treść – jak wypstrykasz się teraz za free z najlepszych asów?
Musisz umiejętnie tak dobrać treść do swoich mini poradników by zachować duży odłam na część premium.
Dobrze teraz pokazywać się poprzez dodawanie takich rzeczy jak:
* mini tipy/porady u siebie na stronie, fp/ig
* dodawać zdjęcia nowe, które czekały na chwile wolnego by się nimi zająć między zleceniami
* udzielaj się w grupach fotograficznych czy nawet sprzedażowych jak opisywałam w poprzednim poradniku a propo pozyskiwania klienta i stawiania siebie z pozycji profesjonalisty
* zrób kilka relacji z przygotowań na przyszłe sesje do realizacji
* udostępnij raz jeszcze jakieś swoje ulubione topowe zdjęcie na zasadzie „przypominajki”
* komentuj i lajkuj ze służbowego profilu (pisałam o tym w poprzednim poradniku, ale to się mocno zazębia i warto o tym przypomnieć )
Np. jeśli Twoim targetem są wizażystki, bo robisz beauty to na Instagramie po np. #wizażystka prześledź ostatnie posty i skomentuj zdjęcia pochlebnie
– to samo tyczy się jak klientka/modelka doda Wasze zdjęcie u siebie na profilu. Lajkuj każdy komentarz i odpowiadaj pod jej zdjęciem. Tak zwracasz dalej na siebie uwagę i zakotwiczasz w pamięci
* Jeśli nie masz referencji, czy opinii – spróbuj odszukać te wszystkie pochlebne maile, wiadomości i wrzucić na stronę czy fb pokazując jak osoby fotografowane czy szkolone są zadowolone z czasu i efektu spędzonego u Ciebie! To działa jak Wabik!
* Kolejną kwestią było to, że wprowadziłam promocyjne vouchery dla swoich klientek indywidualnych, gdzie podczas kwarantanny mogły nabyć „ciut” taniej możliwość spełnienia marzeń jakim jest m.in sesja fotograficzna w moich skromnych progach.
Vouchery były do nabycia z określonym rabatem oraz płatnością dwuetapową/trzyetapową.
Pierwsza część w dniu zakupu i druga na miejscu. Za dodatkowe zdjęcia po sesji.
Jak wiesz z poprzedniego poradnika u mnie klientka wybiera sama zdjęcia. Czyli masz możliwość, że ona dobierze znacznie więcej niż „określony pakiet|”. Za dodatkowe zdjęcia rozliczasz się z góry po dokonanej przez nią selekcji.
Taki system pomaga nie tylko na przetrwaniu działalności, ale i na podtrzymaniu płynności finansowej. Mało tego Profesjonalna sesja zdjęciowa to nie jest mały koszt. Przez to, że jest taki system ratalny łatwiej jest z takich usług skorzystać większej ilości klientów. Łatwiej jest zapłacić 3000zł w trzech ratach co miesiąc niż jednorazowo
Dodatkowym atutem tej okazji był fakt wydłużenia ważności Vouchera o czas kwarantanny podanej przez rząd 🙂
Ja daję vouchery z ważnością 6 miesięcy od daty zakupu. Wiele klientek było niezdecydowanych „bo nie wiadomo kiedy wrócimy do normalności”.
Ok i tutaj zapis…od zniesienia kwarantanny zrobił magię! Dał poczucie bezpieczeństwa, a Tobie upłynnił finansowo 😉
Jeśli pokusisz się o pisanie oferty, tj pisałam poprzednio pisz językiem korzyści!
Dlaczego warto? Co gwarantujesz od siebie ?
 
Kolejne dobre posunięcie:
* Każdy fotograf na pewno posiada klientki, które nie mogły się zdecydować co do zdjęć i ich ilości bądź ograniczał budżet.
Przez ten czas zweryfikowałam jakie miałam sesje nieusunięte po selekcji przez klienta. Wzięłam pod lupę ostatnie 6 miesięcy.
Okazało się, że takich sesji miałam „kilka” na dysku gdzie mimo, iż dawno powinnam je usunąć to przez natłok pracy się uchowały 🤭
Dla takich klientów też zaproponowałam kolejny „bonus”, że mogą jeszcze przez okres kwarantanny dobrać dodatkowe zdjęcia o połowę taniej 🙂
Możesz napisać o tym osobnego posta, ale wiele może przeoczyć. Najlepszą metodą jest bezpośredni kontakt
*Okres #zostańwdomu potraktowałam jako czas na wdrożenie pomysłów, ulepszenie programów, dodanie nowych produktów do oferty.
Produkty miałam w planie przed samą epidemią – tylko – ograniczał czas na te wszystkie pomysły 😁 ( o dziwo dalej ogranicza i zaczyna brakować 😒)
Jednocześnie ta cała sytuacja pokazuje jak ważne jest zabezpieczenie biznesu (nie tylko ) fotograficznego, by mieć przychód z różnych źródeł niż sama nasza usługa.
Produktem może być nie tylko ebook/videotutorial, ale także coś namacalnego. Np. do sklepu swojego fotograficznego wprowadź dodatkowo rekwizyty w postaci idealnie przezroczystej kuli do zdjęć, kryształu w kształcie diamentu, albumu do zdjęć, zdjęć na płótnie itp.
Ja osobiście szukam produktów nietypowych, indywidualnych, spersonalizowanych oraz gdzie jest duży stosunek przychodu do nakładu materiałów.
Oczywiście liczę tutaj po okresie zwrotu za materiały, narzędzia maszyny, czas na edukację np. maszyny do szycia i kursów, materiałów 😋
W salonach kosmetycznych np. półki wypełniają profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji twarzy, włosów, rzęs, paznokci.
Sama bywam bywalcem takich salonów i rzadko kiedy proponuje mi się kupno takich kosmetyków.
Czasami mam wrażenie, że bardziej zdobią one gablotki i czekają aż klient sam się zapyta. Mało kiedy klient jest świadomy produktów w takich punktach. Z doświadczenia fotograficznego nauczyłam się, że klientów trzeba uczyć, kierować, podpowiadać mu. Jednym słowem być doradcą i zachęcić. W końcu Ty jesteś profesjonalistą i klient przychodzi do Ciebie bo się na tym nie zna. Tak samo na produktach. Np. na albumach czy papierach fotograficznych. Dlaczego doradzisz papier matowy a nie błyskowy.
Wypromuj te produkty teraz!
Napisz posta u siebie językiem korzyści, dlaczego ten produkt jest ważny.
Nie tylko teraz je sprzedasz, ale i wiele klientów będzie stosować je już stale u siebie.
Przykład.
Wspomnij dlaczego właśnie teraz warto samemu zadbać w zaciszu domowym profesjonalnymi kosmetykami o włosy, o które tak bardzo dbałyście latami. Dlaczego właśnie TA konkretna odżywka będzie lepsza dla jej włosów niż drogeryjna.

 

Btw.
Widziałam świetną alternatywę jednego salonu fryzjerskiego, gdzie on line na zamówienie indywidualne pod stałą klientkę była robiona np mieszanka farby z konsultacją jak nakładać farbę na odrosty w domowym zaciszu. Mi osobiście pomysł się spodobał. To też pokazało jak salon dba o swoje stałe klientki nie zostawiając ich samych.

 
*Wspomniałam o warsztatach
Jeśli nie prowadzisz warsztatów jeszcze, pomyśl o tym przyszłościowo.
Szczególnie jak już wiesz w jakim kierunku chcesz pracować.
Ja m.in pracowałam nad zmianą programu warsztatów stacjonarnych.
Pomyślałam, by bardziej wypromować też kwestie swoich warsztatów, bo za bardzo skupiłam się na sesjach indywidualnych to
dla chcących podnieść skilla z moim skromnym udziałem dałam na #rozwijamsiewdomu dosłownie 3 sztuki voucherów by nie przesadzić! Wiedza jest cenna
Wprowadziłam 2 moduły na razie, a był jeden 🥰 Oba zostały maxymalnie rozbudowane! 💪🔥
Atutem jest także płatność dwuetapowa.
W dniu rezerwacji oraz na miejscu. Obie strony mają poczucie bezpieczeństwa.
Dla Ciebie to gwarancja, że warsztatowicz chce skorzystać z Twojej wiedzy oraz zabezpieczenie, że do spotkania dojdzie, a dla warsztatowicza gwarancja bezpieczeństwa 📸🙏
Kolejnym odłamem Warsztatów, nad którym powoli pracuję to szkolenia on-line
Indywidualne, Grupowe i modułowe.
Szkolenia on-line dają tą przewagę, że bez wychodzenia z domu, gdzie to teraz jest atutem pożądanym możesz dzielić się swoją wiedzą!
W to też można podpiąć konsultacje on-line godzinne.
Jest wiele np. fotografów/wizażystów/fryzjerów/stylistów którzy nie potrzebują całego warsztatu foto a mają tylko dosłownie kilka pytań, które zajmą Ci godzinkę.
 
* Zdjęcia produktowe
* Blog
No właśnie 😁
Od tego ten poradnik wziął swój początek.
Blog jest istotnym elementem w prowadzeniu wielu odłamów biznesu, które marketing i pozyskiwanie klienta maja ujście w Internecie.
Jak wiesz z poprzedniej części pisanie bloga jest niezwykle istotne, jeśli chcesz bezpłatnie wpłynąć na pozycjonowanie się w Google.pl
Tj wczęsniej wspominałam google pozycjonuje unikatowe treści. Mniej więcej to tak jak z pracą magisterską. Nie może być powtórzeń.
Pisząc bloga nieświadomie używamy słów kluczowych, które tworzą właśnie treść jedyną w swoim rodzaju.
Im więcej piszesz posty tym bardziej robaczki google po kilku dniach będą „wypychać” Twoją stronę w wynikach wyszukiwania.
Tak to działa uwierz mi!
Więc jak nie teraz? To kiedy?!
Kwarantanna to idealny moment by nadrobić właśnie pisanie bloga bądź żeby zacząć go prowadzić.
Jeśli masz stronę, a nie masz bloga polecam koniecznie podpiąć.
Praktycznie każda platforma do zarządzania stroną ma wtyczkę do prowadzenia takiego dziennika.
Nie masz swojej strony www? Bazujesz tylko na fp/ig? Nic straconego.
Jest wiele bezpłatnych kreatorów stron, gdzie można wybrać samego bloga. Są bardzo intuicyjne i proste w obsłudze. Nie trzeba być programistą. Bez kodowania. Bez specjalistycznej wiedzy. Można skorzystać z darmowych układów i szablonów i intuicyjnie dopasować pod swoje preferencje czy gusta.
np.
WordPress,
Wix.com
Joomla!
Dodatkowym tipem jest to, że pisząc krótkiego posta na bloga możesz od razu użyć go jako posta na fp i ig. W ten sposób masz 1 posta na kilka różnych kanałów
*Newsletter – o jego sile pewnie wiesz i już z nasz z poprzedniego poradnika. W czasie pandemii, newsletter odgrywa szczególną ważna rolę.
W połączeniu ze zbudowaną już bazą danych plus obowiązującymi promocjami czy to sesji, warsztatów i produktów, masz możliwość poinformowania swoich stałych odbiorców o takiej akcji.
Co prawda Newsletter wprowadziłam dopiero od niedawna i swój rekord pobiłam sprzedażowy tylko i wyłącznie bazując na zasięgach, które zbudowałam na fanpage oraz na ig. Gdybym puściła jeszcze informację mailową po bazie danej z newslettera…jednym słowem… brzydko pisząc…osrałabym się ze sprzedaży, i klnęłabym na ilość sesji do umówienia.
* ebooki – znajdź temat w którym jesteś dobry i zacznij o tym pisać. Nie musisz przecież pisać od razu książki z rodem National Geographik podstawy fotografii i kadrowania z doborem sprzętu i parametrów.
Znajdź ten punkt zaczepny i na nim zbuduj elaborat!
Nie jesteś dobry w obsłudze lamp błyskowych? Okej – napisz o tym jak przygotowujesz każdą sesję z osobna.
Nie bardzo umiesz jeszcze obsługiwać i dopasowywać parametry aparatu do scenerii? Okej napisz o tym jak dobierasz modelki do projektu, gdzie ich szukasz.
A może jesteś super w nawiązywaniu relacji? Opisz jak inicjujesz i podtrzymujesz kontakty. Na co zwrócić uwagę, zasady Sovouir vivre w świecie fotografii z Twoich obserwacji.
Uwierz mi każdy w czymś zaczynał i nawet takie rady dla totalnie początkujących amatorów są niezwykle ważne.
Ktoś chce zacząć i nie wie od czego a Ty już masz to za sobą i możesz to zamienić na protipy dla początkującego amatora.
Ucząc innych sami też się nieustannie uczymy. Chociażby w ten sposób, że do każdego tematu na nowo przygotowujemy się, sprawdzamy źródła, jeszcze raz weryfikujemy itp.
 
Ja osobiście pomysły rozłożyłam w czasie.
Co prawda rząd już luzuje nam ograniczenia i obostrzenia, ale wcześniej nie wiedzieliśmy jak długo to potrwa. Nie wszystkie gałęzie gospodarki są jeszcze uruchomione więc trzeba się zabezpieczać.
Żeby też co chwile nie robić promocji, bo to jest mało profesjonalne ja rozłożyłam tipy etapowo.
W pierwszej kolejności bo na tym jestem skupiona najbardziej, puściłam ofertę kwarantannową na vouchery na sesje zdjęciowe dla indywidualnych klientów. Voucherów sprzedało się znacznie więcej niż zakładałam. Jeśli oferta jest napisana językiem korzyści, przejrzyście, dlaczego warto, uwierz mi – sukces gwarantowany! I powtarzam, nie zamykaj się na sztywne pakiety przy sesjach zdjęciowych! Zamkniesz sobie możliwość dosprzedania!
W kolejnym miesiącu skupiam się na warsztatach stacjonarnych tą samą metodą co sesje zdjęciowe ale tutaj ściśle ograniczam je ilościowo!
Kolejny miesiąc to wprowadzenie produktów „namacalnych” do sklepu o których wspominałam wcześniej, tj asortyment dla fotografów do sesji zdjęciowych.
Może w tym etapie na równi z produktami dojdą właśnie ebooki, konsultacje i szkolenia on –line.
Na dobrą sprawę wszystko zależy od Ciebie w jakim czasie to wprowadzisz, jak to rozciągniesz w czasie pandemii i na ile pozwala Ci Twoja kondycja finansowa tudzież wolny czas. Ja to rozkładam sobie na zasadzie co miesiąc coś, by nie zasypać swoich odbiorców lawiną możliwości i informacji, oraz by nie „wyspstrykać” się z możliwości zarobkowych od razu, zważywszy że podczas tej kwarantanny wszyscy rzucili się dosłownie teraz ze szkoleniami, promocjami itp. Itd. A jak kwarantanna potrwa jednak bo rząd zmieni zdanie kolejne 3 msc? To czym przyciągniemy klienta by nie wyjść na żebraka? No właśnie
Wg mnie jest to racjonalne dozowanie jak i klientowi możliwości promocyjnych naszych usług i produktów jak i racjonalne rozłożenie możliwości przychodu w tym trudnym czasie tak by miesiąc w miesiąc był płynny. Można byłoby zrobić wszystko w jednym miesiącu, ale niedośc, że jak wspomniałam klienci zostaną zbombardowani naszym agresywnym marketingiem, tak zarobimy za dużo a reszte miesięcy cisza? No nie…
I patrz, kto by myślał w czasie kwarantanny o sesji zdjęciowej?
A jednak!
Ludzie teraz siedzą w domu i kupują! Dużo kupują! Sama to zauważyłam, że jak siedzę i „zarabiam” to i wydaje – bo są super okazje. Oczywiście wydałam na sprzęty fotograficzne Na rzeczy podnoszące jakość usług, o których myślałam dużo wcześniej. To też warto dodać na relacje i pokazać na fb czy insta

 

 

 

⡷⠂📧𝚔𝚘𝚗𝚝𝚊𝚔𝚝@𝚖𝚊𝚞𝚛𝚎𝚊.𝚙𝚕⠐⢾

Agnieszka Maurea
Agnieszka Maurea
„Przyszłość należy do tych, którzy wierzą w piękno swoich marzeń” Eleanor Roosevelt

Dodaj komentarz